Pearl Heart

Leafy

*mina pełna obrazy* Ależ nie widzisz, Retasu, że odpoczywam? Cały dzień na nogach jestem. Cały czas pracowałam.

-- w tle Ichigo: NIC NIE ZROBIŁAŚ!! --

I piję moją codzienną herbatkę. To mój obowiązek. *dodaje ignorując Truskawcię* Poza

Meditta

Leafy

Retasu, Retasu! Zostaw te talerze! Shirogane obniży ci z pensji! Może zbierz zamówienia?

Meditta

Ta... Tak jest, pani Minto! <Biegnie zbierać zamówienia> Eee... Co... pani... ten... no... wie pani... Wie, no nie? ^^"
Klientka: Że co proszę? oO"
Retasu: No... Co pani sobie... ten teges... Chyba pani wie? ^^"
Klientka: Eee... Chyba nie wiem o_O
Retasu <już poważne zmieszana>: No co pani chce?! Łaaa!!! <ucieka X"D>
Klientka: <zonk> oO"

Leafy

Retasu! Nie znasz się! Patrz i podziwiaj! Tylko nie wypij mi herbatki!!! Evil

*poszła*

Chibinia

//Poszla obslużyć kilentów, ponieważ Retasu niezbyt to wychodzi.//

Meditta

<Stoi w kącie, totalna załamka> Nie nadaję się do tej posady... --.--'

Chibinia

Ależ się nadajesz ^^. Musisz tylko trochę poćwiczyć i nie bić ciągle talerzy.

Meditta

*chlip* Łatwo powiedzieć... *chlip* <Retasu zdjęła z nosa okulary, po czym przetarła oczka chusteczką. Po tym małym zabiegu wyglądała jak nowo narodzona> Ma pani rację, pani Zakuro! Już niedługo zostanę najlepszą kelnerką w Cafe Mew Mew! >D <Po tych słowach Retasu z zapałem wzięła się do roboty, przy okazji strącając niechcący kilka dzbanków ze stolików xD>

Chibinia

//Chicala coś powiedzieć, ale z czystej uprzejmości zachowala to w sobie.//

Shioko

*Weszła, rozejrzała się, i stwierdziła pod nosem* Niezła sielanka....*i udała się do kącika, gdzie siadła pod ścianą jak zwykle*

Meditta

<Tymczasem Retasu ze zdwojoną energią usługiwała w kafejce, co sprawiło, że liczba zbitych talerzy osiągnęła jej życiowy rekord xD Co pociągnęło za sobą takie skutki, iż klienci bali się Retasu nie mniej niż Zakuro xD> *Hmm... Nie wiem czemu, ale jak podchodzę do czyjegoś stolika, to zasiadające przy nim osoby kulą się ze strachu, jakbym patrzyła na nie mroźnym spojrzeniem pani Zakuro...*

Chibinia

Od Chibinii: Pomyslem Leafy, zrobilyśmy tutaj coś a'la Cafe Mew Mew, tj. wczuwamy się w jaka Mewkę ^^. Ja jestem Zakuro.

Nekoi

<Podstawia haka Minto...xD>

MINTO: <GLEBA>

Ojjj..jakże mi przykro...<idzie pić herbatke...ale swoją...rozpuszczalną owocową!!!xD>

Meditta

Ojojoj... <Odsuwa się od Minto, czując, ze zaraz stanie się coś niedobrego xD>