Pearl Heart

Rei

no jakis temat musi tu byc Wink

piszcie co myslicie o Sailor V

Leafy

Jak dla mnie to to jest wspaniała manga Wink

Moja ulubiona, z moją ukochaną bohaterką w roli głównej Big Smile

A szczególnie jej kłótnie z Artkiem... Wink

Nekoi

Hmmm..przypomina mi strasnzie pierwszą serie SM...a jej tak za bardzo nie lubiłam...ale ogólnie manga może być... :wink:

Ayaka

Ja niestety niezbyt mogę się wypowiedzieć - nie miałam okazji czytać.

Chibinia

Mi sie Code Name Sailor V podobała. Pełna zabawnych sytuacji i komizmu postaci. Przypomina serię Classic, którą bardzo lubię ^^.

ChibiUsagi

Mi też się podobała. Śmieszna i fajna.

Chibinia

Fajne są postacie wrogów. Są lepiej rozbudowane niż w mandze SM. Sailor V ogólnie bardziej przypomina anime SM niż mangę o tym samym tytule. Mamy tylko jedna Minako i akcja nie toczy sie tak szybko.

Leafy

A postacie, które lubicie (w kolejności)?

W pierwszym tomie:
1. Sailor V
2. Artemis
3. Sakurada
4. Taku
5. Amano
6. Mama Minako
7. Mała Pandora
8. Luga
9. Toshio Wakagi
10. Pandora
11. Hikaru
12. Higashi-senpai

W drugim:
1. Minako vel. Sailor Venus
2. Artemis
3. Sakurada
4. Gościu którego SV wykoleiła z kolejki xD
5. Amano
6. Toshio Wakagi
7. Mama Minako
8. Hibiskusja
9. Danburyt (As)
10. Saito
11. Okamoto
12. Grubina
13. Hikaru
14. Fande (wszystkie)

A w trzecim się wypowiem jak wy się wypowiecie Big Smile

Yoko

Pani komisarz wymiata xD
Moja pierwsza manga spod znaku sailorek.

Meditta

O tak, pani komisarz była super ^^ Trochę z początku przypominała mi Rei, ale później, jak poznałam jej charakter, doszłam do wniosku, że wiele te dwie postacie dzieli ;D
Poza tym, bardzo podobała mi się ta manga. Co prawda trochę wkurzającym był fakt, iż Minako była niemal identyczna jak Usagi pod względem charakteru. Ogólnie bardzo to wszystko przypominało BSSM, tylko, że z inną bohaterką i bez tła, jakie stanowiły towarzyszki Sailor Moon.
Z drugiej strony klimat bardziej mi odpowiadał, niż w BSSM. Historia nie toczyła się w nieskończoność, jak było właśnie w przypadku przygód Usagi i jej przyjaciółek. Bardzo spodobał mi się fragment, kiedy Minako, mijając nieznaną dziewczynę (którą była Ami), pomyślała bezwiednie: "Nie jestem sama". Fajny efekt ^^

Chibinia

Leafy

Meditta

Właśnie to sprawiało, że ta manga miała niesamowity klimat, którego, według mnie, brakowało w BSSM. ^_~

Leafy

Mhm, klimatu w BSSM nie brakowało, jednakże nie było go tyle, co w HB:SV! ^^

Chibinia

W mandze BSSM akacja toczyła się zdecydowanie za szybko. Natomiast w anime - za wolno. W CNwSV wszystko było tak idealnie poukładane. Na dodatek mała ilość bohaterów pozwala na dokładne rozwinięcie każdego z nich.