Autor |
Wiadomość |
Chibinia |
Wysłany: Pon 22:45, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
Nie czytalaś? To polecam przeczytać. Momentami jest fajniesze od Sailor Moon. A i Usagi się czasami pojawia w kącie kadry ^^. |
|
|
Renatka |
Wysłany: Pon 22:42, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
Nie czytalam, ale wiem kto to Sailor V, wiec nie jest ze mna tak zle |
|
|
Rei |
Wysłany: Pią 0:29, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
a mnie sie to mimo wszystko fajnie czytalo tez tam niezle teksty lecialy czasem przy przedstawianiu |
|
|
Meditta |
Wysłany: Śro 13:16, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
Mnie się wydaje, że pani Naoko nie miała pomysłu, jak zaczynać poszczególne rozdziały, więc wykorzystała najprostszy sposób - ciągłe przedstawianie się bohaterki X"D |
|
|
Leafy |
Wysłany: Śro 11:56, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
No właśnie, a ja mówię tylko, że to tak jakby czytelnik zacząłby czytać od trzeciego rozdziału, a ty od razu "a kto by tak czytał?" -_______-' Po prostu wyrażam swoje zdanie ==' |
|
|
Chibinia |
Wysłany: Śro 11:52, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
No masz, masz ^^... mówię tylko, że mi się to niezbyt podoba, że w każdym rodziale sie przestawia... w pierwszym tomie jeszcze to zniosę, ale w następnych? Neee... |
|
|
Leafy |
Wysłany: Śro 11:51, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
Przecież ja tylko mówię, że to tak wygląda... Chyba mam prawo do własnego zdania... |
|
|
Chibinia |
Wysłany: Śro 11:44, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
A kto, majac pierwszy tomik, czytalby od 3 rodzialu? -_-" |
|
|
Leafy |
Wysłany: Śro 11:20, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
W odcinku? Chyba rozdziale ;P
Taaa... to tak, jakby czytelnik czytał nie od początku, tylko np. 3 rozdział... -_- |
|
|
Chibinia |
Wysłany: Śro 10:34, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
No niby tak... denerwujące bylo to, że Minako w każdym odcinku sie przedstawiala >.< |
|
|
Rei |
Wysłany: Śro 0:01, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
czy ja wiem czy tacy zroznicowani strasznie... jak dla mnie to ogolnie wszystko krecilo sie w kolko |
|
|
Meditta |
Wysłany: Wto 17:11, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
Popieram ^^ Poza tym w BSSM złe postacie w ogóle nie były orygilane, pierwsi "bossowie" właściwie różnili się imionami. Wszystko kręciło się w kółko: normalne życie bohaterek, czyli "jak fajnie, że wszystko wróciło do normy", pojawienie się nowego wroga, walka (oczywiście przy życiu utrzymuje się tylko Sailor Moon i to ona "awansuje" na nowy poziom), zwycięstwo... i od początku -_-' Natomiast w CNwSV wrogowie byli zróżnicowani i fabuła nie była monotonna Wielki plus za to ^_~ |
|
|
Chibinia |
Wysłany: Wto 9:31, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
W mandze BSSM akacja toczyła się zdecydowanie za szybko. Natomiast w anime - za wolno. W CNwSV wszystko było tak idealnie poukładane. Na dodatek mała ilość bohaterów pozwala na dokładne rozwinięcie każdego z nich. |
|
|
Leafy |
Wysłany: Pią 16:51, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
Mhm, klimatu w BSSM nie brakowało, jednakże nie było go tyle, co w HB:SV! ^^ |
|
|
Meditta |
Wysłany: Pią 16:49, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
Właśnie to sprawiało, że ta manga miała niesamowity klimat, którego, według mnie, brakowało w BSSM. ^_~ |
|
|